Stawka? Gigantyczne rezerwy
Gujana od ponad wieku kontroluje obszar Essequibo. Jest to terytorium sporne z Wenezuelą, która uważa te ziemie za swoje rdzenne ziemie. To nie pierwszy przypadek historii dotyczy rywalizacje o te terytorium. Ponad 120 lat temu terytorium tym interesowali się Brytyjczycy ze względu na odkryte złoża złota. Obecnie głównym zasobem, do którego otwiera drogę posiadanie tej ziemi jest ropa naftowa, której pokłady zlokalizowane są na obszarze wód terytorialnych państwa, które kontroluje prowincje Essequibo. Obszar ten pokazany jest na grafice Bloomberga.
Żółtym kolorem zaznaczono pokłady węglowodorów zlokalizowane na Ocenie Atlantyckim. Szara przerywana linia to granica wód terytorialnych według Gujany, zielona przerywana linia oznacza pretensje Wenezueli. Znane i rozpoznawalne rezerwy ropy naftowej Gujany szacowane są na 11 mld BOE. Według prognoz, do 2035 roku to niewielkie powierzchniowo państwo będzie wydobywać więcej węglowodorów niż USA, Norwegia czy Meksyk ustępując jedynie ZEA, Arabii Saudyjskiej i Brazylii – tak wynika z badan Rystad Energy.
Na mapie poniżej koncesje wydobywcze i poszukiwawcze z podziałem na poszczególne firmy energetyczne.
Referendum składało się z pięciu pytań i dotyczyły one m.in. odrzucenia werdyktu sądu arbitrażowego z Paryża, który nadawał kontrolę nad spornym terytorium Gujanie (wtedy jeszcze Brytyjskiej). Pozostałe pytania dotyczyły odrzucenia roszczeń Gujany, uznania zasadności historycznych roszczeń Wenezueli i zgody na powstanie państwa Guayana Esequiba z obywatelami, którzy otrzymali by paszporty Wenezueli.
Zgodnie z wynikiem w referendum zagłosowało ponad 10 mln Wenezuelczyków, którzy w 95 procentach mieli odpowiedzieć na powyższe pytania twierdząco. Obszar sporny miałby stać się w przyszłości 24 stanem Wenezueli.
Region o powierzchni 159 5000 km kwadratowych stanowi dwie trzecie całkowitego obszaru kontrolowanego obecnie przez Gujanę. Wcześniej na Wenezuelskie zapowiedzi potencjalnej aneksji terytorium Gujany zareagowała Brazylia, która rozpoczęła częściową mobilizację wojskową.
Źródło: Bloomberg/Rystad Energy/Reuters