Sztokholm musi poczekać
Jak powiedział szef komisji spraw zagranicznych tureckiego parlamentu, Fuat Oktay, komisja przeprowadzi dalsze rozmowy i może przywrócić projekt ustawy do porządku obrad w przyszłym tygodniu. Nie określił jednak jasnego harmonogramu obrad. Jeszcze 1 listopada Oktay zaznaczył, że Turcja nie zamierza przyspieszać głosowania w sprawie akcesji Szwecji, ponieważ kwestia ta jest tylko jednym z międzynarodowych porozumień oczekujących na ratyfikację, a „to, co jest pilne dla innych, niekoniecznie jest pilne dla [Turcji]”.
Warto zaznaczyć, że partia prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdoğana, wraz z koalicjantami, posiada 322 z 600 głosów w tureckim parlamencie, który obecnie jest odpowiedzialny za przyjęcie projektu ustawy do porządku obrad komisji spraw zagranicznych i jej uchwalenie. Ostatecznym etapem będzie ratyfikacja przez Zgromadzenie Ogólne.
Jak zaznaczył cytowany przez Euractiv Oktay, wszyscy tureccy ustawodawcy muszą być “w pełni przekonani”, aby zatwierdzić członkostwo Sztokholmu. “Omówimy to wszystko na naszym (następnym) posiedzeniu komisji (w tej sprawie)” – powiedział Oktay.
Szwecja i Finlandia złożyły wniosek o przystąpienie do NATO w maju 2022 roku. Erdoğan zgłosił wówczas zastrzeżenia do obydwu wniosków, mówiąc o wspieraniu przez te państwa organizacji uznawanychza terrorystyczne (m.in. kurdyjską PKK) oraz utrzymywania embarga na handel zbrojeniowy. W odpowiedzi Sztokholm wprowadził nową ustawę antyterrorystyczną, która czyni członkostwo w organizacji terrorystycznej nielegalnym, jednocześnie znosząc ograniczenia w eksporcie broni do Turcji.
Niewystarczające środki
Ustawodawcy rządzącej w Turcji partii AKP oraz opozycji wyrazili zastrzeżenia wobec spełnienia przez Sztokholm warunków ograniczenia działalności organizacji kurdyjskich, które Ankara uznaje za terrorystyczne. Jak zaznaczył cytowany przez Euractiv Ali Sahin, ustawodawca z partii AK: “Doceniam rozszerzenie NATO. Musimy jednak usunąć pewne kontrowersje z naszych umysłów. Szwecja stała się bezpieczną przystanią lub rajem dla niektórych organizacji terrorystycznych (…) Uważamy, że kroki podjęte do tej pory przez Szwecję są cenne, ale nie wystarczające”.
Powraca również kwestia amerykańskich samolotów F-16. Obie strony oficjalnie nie wiążą sprawy zakupu sprzętu wojskowego z przyjęciem Szwecji do NATO, jednak administracja prezydenta Bidena daje do zrozumienia, że nie zatwierdzi transakcji, dopóki Turcja nie ratyfikuje przyjęcie Sztokholmu do Sojuszu.
Zdaniem niektórych analityków cytowanych przez Euractiv, Ankara może być zainteresowana sfinalizowaniem ratyfikacji przed rozpoczęciem spotkania NATO w Brukseli, 28-29 listopada.
Źródło: euractiv.com
Komentarzy 2