UE: w poszukiwaniu surowców krytycznych
Surowce krytyczne stanowią niezbędny element funkcjonowania współczesnej gospodarki oraz rozwoju kluczowych technologii – również tych, które umożliwiają transformację energetyczną i inwestowanie w odnawialne źródła energii. W związku z tym zwiększa się zapotrzebowanie na minerały krytyczne i metale ziem rzadkich, a Unia Europejska – skupiająca się na zakrojonej na szeroką skalę transformacji energetycznej – stara się zabezpieczyć dostawy wspomnianych surowców.
Kwestia bezpieczeństwa stała się jeszcze istotniejsza po rozpoczęciu przez Rosję pełnoskalowej wojny w Ukrainie i kryzysie energetycznym, który nadszedł wkrótce później. W opinii wielu unijnych decydentów, rozwiązaniem zależności energetycznej UE od paliw kopalnych, takich jak ropa czy gaz, mogłoby być przyspieszenie rozwoju OZE. Niemniej jednak i w tym rozumowaniu kryje się haczyk, dotyczący zależności energetyki odnawialnej od surowców krytycznych – wydobywanych i przetwarzanych przede wszystkim w takich krajach, jak Chiny, Rosja czy RPA.
Wyrazem działań mających poprawić bezpieczeństwo energetyczne stał się unijny projekt Critical Raw Materials (CRM), wymieniający 34 substancje zaliczane do surowców krytycznych. Skupia się on m.in. na kwestii utworzenia „bezpiecznych i odpornych łańcuchów dostaw”, zarówno w ramach samej UE, jak i w państwach trzecich. CRM stanowił częściowo punkt wyjścia do poszukiwań państw innych niż Chiny czy Rosja, które mogłyby pomóc zaspokoić unijne zapotrzebowanie minerałów ziem rzadkich. Jednym z obranych kierunków stała się Azja Centralna, a dokładniej – Kazachstan.
Nie tylko uran
Jak zaznaczają w swoim artykule naukowym Roman Vakulchuk i Indra Overland, choć Azja Centralna nie znajduje się jeszcze w pełni w centrum globalnego zainteresowania pod względem zasobów minerałów krytycznych, jej potencjał jako regionu wydobywczego i przetwórczego pozostaje istotny. Zgodnie z udokumentowanymi danymi, Azja Centralna posiada 38,6 procent światowych zasobów rudy manganu, 30,07 procent chromu, 8,7 procent tytanu, 5,8 procent aluminium, 5,3 procent miedzi, 5,3 procent kobaltu i 5,2 procent molibdenu. Autorzy podkreślają, że obszar jest już jednym z liderów w produkcji niektórych surowców krytycznych, a kraje regionu znajdują się w pierwszej dwudziestce światowych producentów. Na tle państw Azji Centralnej wyróżnia się Kazachstan. Jak zauważył Baurzhan Aitkulov, szef projektów wydobywczych w głównej kazachskiej agencji inwestycyjnej Kazakh Invest, „lit może wkrótce stać się drugą ropą dla Kazachstanu”.
Zgodnie z raportem Międzynarodowej Agencji Energii Odnawialnej IRENA „Geopolitics of the Energy Transition: Critical Materials”, Kazachstan odpowiada za światowe wydobycie 2,6 procent miedzi, która wymieniana jest jako główny surowiec krytyczny państwa. Z kolei Vakulchuk i Overland podkreślają, że Astana dysponuje największymi światowymi zasobami chromu i jest jego drugim co do wielkości globalnym producentem, a zasoby kraju szacowane są na 230 mln ton. Dodatkowo, Kazachstan posiada piąte co do wielkości zasoby cynku i jest jednym z 20 państw o największych złożach kadmu i boksytu. Pokrywa także 71 procent europejskiego rynku fosforu.
W listopadzie 2022 roku kazachski wiceminister przemysłu i rozwoju Marat Karabajew zaznaczył, że kazachskie firmy produkują 16 z 30 rodzajów metali ziem rzadkich, takich jak beryl, tantal czy niob, których potrzebuje UE. Dodatkowo w przypadku dziewięciu z nich Kazachstan posiada złoża (choć ich jeszcze nie wydobywa), a odnośnie pięciu pozostałych Karabajew stwierdził, że „wiadomo, że złoża istnieją, choć nie jesteśmy pewni ich wielkości”. Słowa wiceministra potwierdzają dane przedstawione przez Vakulchuk i Overland.
Wydobycie i rozwój gospodarczy
Al-Farabi Ydryshev, dyrektor generalny Narodowego Centrum Foresightu Technologicznego Kazachstanu stwierdził, że jest w stanie dostarczyć 16 z 30 surowców krytycznych wymienionych w unijnym projekcie CRM. W 2021 roku w Kazachstanie znajdowały się łącznie 233 miejsca występowania i wydobycia minerałów krytycznych, z czego 151 należało do lokalnych firm. Do największych można zaliczyć państwową spółkę Saryarka, jednak najbogatsze złoża były eksploatowane przez trzy korporacje: Eurasian Resources Group (ERG), Kazakhmys Corporation i Kazzinc. ERG w 2020 roku kontrolowała jedną trzecią całkowitej produkcji górnictwa i metali ziem rzadkich w kraju. Przedsiębiorstwo jest również jednym z największych producentów aluminium, rud żelaza, miedzi i kobaltu na terenie byłego ZSRR.
Jak zaznacza Alex Walker, dyrektor generalny firmy East Star Resources cytowany przez portal Mining Technology, pomimo dziesięcioleci niedoinwestowania, historia kazachskiego górnictwa gwarantuje, że kraj posiada wystarczająco rozwiniętą infrastrukturę na poziomie lokalnym oraz fachową wiedzę pracowników sektora. Dzięki temu przedsiębiorstwa wydobywcze są w stanie szybko osiągać zamierzone wyniki i budować wartość inwestycji.
Zgodnie z informacjami zgromadzonymi przez Vakulchuka i Overland, kazachska branża wydobywcza jest zdominowana przez firmy krajowe, z których wiele – pomimo nominalnie prywatnego charakteru – jest własnością rządu. Głównym kierunkiem eksportu większości surowców krytycznych pozostają Chiny oraz Rosja, która – ze względu na powiązania historyczne – do 2010 roku pozostawała najważniejszym importerem kazachskich metali ziem rzadkich. Po 2017 roku Chiny znacząco zwiększyły import kazachskiego cynku, ołowiu, miedzi i innych minerałów. W ciągu trzech lat, do 2020 roku import molibdenu z Astany do Pekinu wzrósł o 444 procent.
Dodatkowo, zgodnie z danymi Banku Światowego, począwszy od pierwszej dekady XXI wieku Kazachstan odnotowuje imponujący wzrost gospodarczy napędzany pierwszą generacją reform rynkowych, obfite wydobycie surowców mineralnych oraz intensywne bezpośrednie inwestycje zagraniczne. W pierwszym półroczu 2023 roku kazachska gospodarka odnotowała wzrost o 5,1 procent. Jednocześnie zaznacza się występujące nierówności w modelu rozwoju kraju, słabe instytucje i zawłaszczanie wyników gospodarczych przez elity. Mogą one zagrozić optymistycznym szacunkom rozwoju – również w sektorze surowców krytycznych.
Bruksela wyciąga dłoń do Astany?
19 maja 2023 roku wystartowało partnerstwo strategiczne pomiędzy Unią Europejską a Kazachstanem, podpisane przez wiceprzewodniczącego wykonawczego Komisji Europejskiej Valdisa Dombrovskisa oraz premiera Kazachstanu Älichana Smajyłowa. Poprzedziło je porozumienie w sprawie planu działania, zawarte w ramach porozumienia między przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen a Smajyłowem.
W zadeklarowanym partnerstwie Bruksela i Astana uzgodniły m.in. ściślejszą współpracę w zakresie poszukiwań geologicznych, badań naukowych i innowacji. Partnerstwo opiera się na istniejącej już, lecz wzmocnionej umowie o partnerstwie i współpracy (EPCA). Jak można przeczytać w komunikacie, ma ona na celu „wspólny rozwój i lepszą integrację strategicznych łańcuchów wartości UE i Kazachstanu związanych z surowcami, bateriami i wodorem odnawialnym”.
Warto zwrócić uwagę, że UE stara się przedstawić siebie jako partnera rozwojowego, który skupia się na obopólnych korzyściach, decydując się na zminimalizowanie możliwości przypięcia Brukseli łatki neokolonialnych zapędów. Zgodnie z protokołem ustaleń uzgodniono i zatwierdzono plan działania dotyczący partnerstwa operacyjnego z Kazachstanem na nadchodzące lata 2023–2024, który obejmuje również modernizację i dekarbonizację kazachskiego przemysłu wydobywczego, a także transfer technologii.
Potwierdzeniem strategicznego partnerstwa z maja miało być czerwcowe spotkanie przedstawicieli UE i Kazachstanu podczas 13. międzynarodowego kongresu Astana Mining & Metallurgy. Jak podała The Astana Times, wiceminister przemysłu i rozwoju Marat Karabajew oraz wiceprzewodniczący KE Maroš Šefčovič rozmawiali o wdrażaniu pierwszego planu działania zawartego w protokole ustaleń oraz o możliwych narzędziach finansowania UE wspierających współpracę w zakresie surowców krytycznych i baterii. Zdaniem Karabajewa, jednym z najważniejszych wspólnych projektów jest inwestycja niemieckiej spółki HMS Bergbau AG w zagospodarowanie złóż litu.
Inicjatywy Berlina i Paryża
Partykularne zainteresowanie wykazują również Paryż oraz Berlin. W listopadzie 2023 roku prezydent Francji Emmanuel Macron odwiedził Astanę, aby spotkać się z prezydentem Kazachstanu Kasymem-Żomartem Tokajewem i wziąć udział we francusko-kazachskim forum biznesowym. Warto zaznaczyć, że Francja staje się piątym co do wielkości inwestorem zagranicznym w Kazachstanie, wyprzedzając Chiny. Jak podaje European Interest, jest to udziałem przede wszystkim TotalEnergys, który zaangażował się w ogromny projekt podmorskiego pola naftowego Kashagan.
Podczas wizyty Macron zaznaczył, że strona francuska jest zainteresowana kupnem farmaceutyków, kwestiami związanymi z przemysłem lotniczym oraz surowcami krytycznymi. Warto pamiętać także, że Astana dostarcza Paryżowi ok. 40 procent potrzebnego uranu, a francuski gigant jądrowy EDF ubiega się o możliwość budowy pierwszej kazachskiej elektrowni atomowej. Decyzja o tej inwestycji ma zostać podjęta na drodze referendum jeszcze w 2023 roku.
Z kolei podczas wrześniowego spotkania w Berlinie z prezydentem Tokajewem kanclerz Olaf Scholz zaznaczył „stałe pogłębianie się” stosunków między Berlinem a Astaną w ciągu ostatnich 30 lat, podkreślił również wagę współpracy między krajami z perspektywy szlaków handlowych oraz „uniezależnienia od dostaw rosyjskiej energii” (m.in. poprzez import ropy naftowej). Z kolei prezydent Kazachstanu podkreślił rolę Niemiec jako strategicznego, czy też najważniejszego partnera handlowego i gospodarczego w Unii Europejskiej dla Astany, mówiąc o „pragmatycznym podejściu do realizacji nowych projektów inwestycyjnych” i w znacznej części swojej wypowiedzi skupiając się na aspektach biznesowej współpracy.
Surowce w zamian za technologię
Warto zaznaczyć, że Astana wykazuje zdroworozsądkowe i realistyczne nastawienie na współpracę z Unią Europejską oraz poszczególnymi krajami członkowskimi. Podczas wizyty w Berlinie Tokajew podkreślił możliwość transferu niemieckich technologii w zakresie odnawialnych źródeł energii czy innowacji finansowych dokonywanych we współpracy z Deutsche Bank czy Euler Hermes.
Podczas lipcowego forum w Astanie, cytowany przez The Astana Times wiceprzewodniczący Komisji Rozwoju Przemysłu przy Ministerstwie Przemysłu i Rozwoju Infrastruktury Kazachstanu, Turar Zholmagambetov podkreślił, że interesy biznesu i rządu Kazachstanu są zbieżne w obszarze metali ziem rzadkich „trzymając się propozycji – surowce w zamian za technologię i kompetencje (…) Naszym celem jest zarówno dostarczanie surowców, jak i wytwarzanie z nich konkretnego produktu, co stworzy zrównoważone partnerstwo”. Jako przykład podał auta elektryczne.
Z kolei wiceminister przemysłu i rozwoju infrastruktury Kazachstanu Ilyas Ospanov skupił się na zielonej gospodarce, zaznaczając wagę tworzenia spółek joint venture. Obie strony podkreślają potrzebę zapewnienia przedsiębiorstwom stabilnego, bezpiecznego i przejrzystego środowiska biznesowego. Pokazuje to, że Astana jest świadomie i pragmatycznie nastawiona na czerpanie jak największych korzyści ze współpracy z UE, w zamian za – kluczowe dla europejskiej gospodarki – surowce naturalne, w tym metale ziem rzadkich.
Jak zaznaczył ambasador UE w Kazachstanie, Kestutis Jankauskas: „Mamy ogromną nadzieję, że Kazachstan, jak i cała Azja Centralna, będzie jednym z tych regionów, który stanie się alternatywnym dostawcą. Spodziewamy się spadku z 90 procent do 50 procent z jednego źródła i 15-20 procent z pozostałych”.