Greenpeace chce storpedować pływający gazoport
Organizacja ekologiczna stworzyła w tym celu specjalną stronę internetową, w której zachęca ludzi do pisania sprzeciwu wobec planom powstania terminala FSRU w Gdańsku. Według argumentów organizacji, budowa ma być realizowana na obszarze Natura 2000, który jest ściśle chronionym miejscem przyrody. Dodatkowo według ekologów, gaz nie powinien być wykorzystany w procesie transformacji energetycznej gdyż jest niewiele mniej ekologiczny niż węgiel od którego Polska planuje odejść do końca lat 40.
Terminal FSRU w Gdańsku ma być drugim miejscem odbioru gazu skroplonego po stacjonarnym terminalu w Świnoujściu. Rocznie dzięki tej instalacji ma być możliwe odbieranie od 6 do nawet 12 mld m sześc. gazu. Inwestycja jest konieczne ze względu na prognozowany wzrost użycia gazu w naszym kraju. Obecnie oscyluje ono w okolicy 17-18 mld m sześc. rocznie, jednak zgodnie z szacunkami Gaz Systemu, w 2030 roku może wynieść nawet 25-30 mld m sześc. To sprawia, że poza Baltci Pipe (10 mld m sześc), terminalem w Świnoujściu (8 mld m sześc.) i własnym wydobyciem (3,5 mld m sześć) konieczne jest zbudowanie kolejnej trasy dostaw gazu do Polski.
Obecnie trwają konsultacje społeczne w sprawie inwestycji. Planowane uruchomienie gazoportu pływającego w Gdańsku ma nastąpić w 2027 roku.
Źródło: Greeepneace/Gaz System
Komentarzy 1