Pełne wyniki wyborów parlamentarnych podane przez PKW wskazują na to, że nowy rząd będzie prawdopodobnie tworzony przez przedstawicieli Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy. Zmiana może oznaczać odmrożenie środków z Krajowego Planu Odbudowy w niedalekiej przyszłości. Co oznacza KPO dla polskiej gospodarki, jakie obszary wspiera najmocniej i dlaczego warto korzystać ze wspólnych obligacji Unii Europejskiej – opisuje Szymon Wieczorek, redaktor polon.pl
Wszystko wskazuje na to, że czeka nas uformowania nowego rządu przez partie pozostające do tej pory w opozycji. Ze względu na trwający dotychczas spór między rządem a Unią Europejską o kamienie milowe, do tej pory nie doszło do jeszcze do ani jednej wypłaty pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Nowy rząd będzie wycofywał zmiany wprowadzone przez rząd PiS i dążył do odblokowania środków. A jest o co walczyć – dofinansowanie w ramach KPO sięga 158,5 mld złotych.
Po Włoszech, Hiszpanii i Francji, Polska jest czwartym co do wielkości beneficjentem Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (RRF), będącego lwią częścią programu NextGenerationEU. Program KPO składa się z 54 inwestycji i 48 reform, których wprowadzenie ma się łącznie przyczynić do ok. 1,5 punkta procentowego dodatkowego wzrostu PKB w najbliższych latach. Zanim jednak to nastąpi, polski rząd musi zrealizować wszystkie niezbędne kamienie milowe. Kamieni milowych jest łącznie około 300. Obejmują one bardzo szerokie spektrum działań i wszystkie mają w założeniu usprawnić efektywne wydawanie funduszy z KPO.
Do tej pory oprócz Polski tylko Węgry, Irlandia, Szwecja i Holandia nie otrzymały środków z Krajowego Planu Odbudowy. Warto jednak zaznaczyć,że ostatnie trzy kraje z tej grupy nie wykazują dużego zainteresowania programem. Sytuacja Węgier jest w tym względzie podobna do sytuacji polskiej – w tym przypadku również brak środków wynika z niespełnienia kamieni milowych postawionych przez Unię Europejską.
W przeciwieństwie doIrlandii, Szwecji i Holandii, środki z KPO dla Polski i Węgier są relatywnie duże w stosunku do ich gospodarek. Ich wykorzystanie może pomóc polskiemu społeczeństwu w przeprowadzeniu tzw.zielonej transformacji oraz transformacji cyfrowej. W łącznej puli środków ok. 64 procent z nich jest przeznaczone na realizację tych właśnie dwóch celów. Ponadto część środków z KPO ma zostać spożytkowanana podniesienie jakości systemu ochrony zdrowia oraz długotrwałej odporności i konkurencyjności gospodarki.
Wśród największych pozycji o charakterze inwestycyjnym i reformatorskim, możemy wymienić następujące:
- Czyste powietrze i efektywność energetyczna – 17,3 mld złotych
- Zwiększenie konkurencyjności sektora kolejowego– 15,8 mld złotych
- Wsparcie inwestycji morskich farm wiatrowych – 14,6 mld złotych
- Zwiększenie efektywności, dostępności i jakości świadczeń zdrowotnych – 14 mld złotych
- Kompleksowa zielona transformacja miast – 12,5 mld złotych
- Wzrost wykorzystania transportu przyjaznego dla środowiska – 10,1 mld złotych
Wykorzystanie środków z Krajowego Planu Odbudowy ma również jeden aspekt, o którym należy pamiętać. Ponad dwie trzecie środków dla Polski ma charakter bezzwrotnych dotacji. Pozostałe – 51,6 mld złotych – zostanie pożyczone na rynku finansowym. Ta pożyczka odbywać się będzie na warunkach o wiele korzystniejszych, niż gdyby Ministerstwo Finansów pożyczyło te środki na rynkach finansowych. W pierwszej połowie roku 2023 obligacje NextGenerationEU miały rentowność 3,2 procenta, podczas gdy w tym samym czasie za polskie obligacje 10-letnie trzeba byłoby płacić między 5,8 procent a 6,8 procent.
Biorąc pod uwagę skalę, charakter oraz cel środków unijnych przeznaczonych na sfinansowanie Krajowego Planu Odbudowy, otrzymanie ich może – obok uchwalenia budżetu na przyszły rok – stać się zadaniem o najwyższym priorytecie. Gdyby udało się polskim władzom spełnić kamienie milowe, wówczas rząd mógłby wystawić wniosek o pierwszą płatność. Gdy taki wniosek zostanie przejrzany i zatwierdzony, po pewnym czasie pojawi się informacja o wypłacie transzy. Nie da się na ten moment jasno i precyzyjnie określić, jak szybko ten proces będzie przebiegał. Gdyby nowo utworzony rząd zajął się w pierwszej kolejności odblokowaniem środków z programu i kamienie milowe zostałyby spełnione szybko, to być może pod koniec przyszłego roku udałoby się otrzymać pierwszą transzę z tego programu.
jest po wyborach i gdzie kpo tussek?
Problemem nie jest to czy to jest pożyczka (niskooprocentowana czyli korzystniejsza niż normalnie na rynku by PL więła wiec nawet ona się opłaca) tylko to co decydenci UE każą PL w zamian za pieniądze robić.