Prezes Ekstraklasy Marcin Animucki, powiedział, że piłka nożna to sport i emocje, ale też biznes i pieniądze. Skuteczność w tej ostatniej dziedzinie jest ważnym czynnikiem sukcesu na boisku. Nasza liga systematycznie rozwija się finansowo, co potwierdza także najnowszy raport. W sezonie 2022/23 łączne wpływy 18 klubów PKO Bank Polski Ekstraklasy były wyższe o 60 mln zł. Od ponad dekady wzrasta wycena praw mediowych i marketingowych ligi, co odzwierciedlają pozyskiwane przez Ekstraklasę kontrakty. Kluby są coraz lepsze w przyciąganiu kibiców na stadiony i wzmacnianiu swoich społeczności kibicowskich. To wszystko przekłada się na wpływy z dnia meczu, pozyskiwanie sponsorów oraz inne klubowe przychody. Na znaczeniu zyskują transfery, także wewnętrzne.
W sezonie 2022/2023 najważniejszym źródłem zasilającym budżety klubowe były tzw. wpływy komercyjne. Wyniosły 344 mln zł – najwięcej w historii i o 18 procent więcej niż w poprzednim sezonie. Dynamicznie rosły również przychody z dnia meczowego. W ostatnim sezonie sięgnęły 137 mln zł, czyli aż o 33 procent więcej niż w poprzednim. Żadna inna kategoria przychodów nie zwiększa się w takim tempie. To przede wszystkim efekt rosnącej frekwencji na stadionach, która z kolei jest wynikiem rozbudowywanej infrastruktury i rosnącego zainteresowania Ekstraklasą wśród kibiców. Średnio jeden mecz PKO Bank Polski Ekstraklasy w ubiegłym sezonie oglądało z trybun 9 405 widzów, czyli blisko 2 tys. więcej niż przed rokiem. W sezonie 2022/23 wpływy z transferów zawodników wyniosły 131 mln zł. Udział tej kategorii przychodów w łącznych przychodach ligi jest znaczący i wynosi 14 procent, podano także.
Co ciekawe, systematycznie rośnie rynek wewnętrzny, tzn. przychody z transferów krajowych wzrosły w ostatnich dwóch latach z 3 procent do 8 procent. To pozytywny trend, bo pokazuje, że polski rynek transferowy się rozwija, a liga jako całość staje się coraz bardziej dojrzała i idzie w kierunku uniezależnienia się od innych, większych lig – dodał partner w Departamencie Audytu w Grant Thornton Marcin Diakonowicz.
W sezonie 2022/2023 największe przychody odnotował Lech Poznań, wyprzedzając Legię Warszawa, która zdominowała zdecydowaną większość poprzednich edycji rankingu. „Kolejorz” ma za sobą pod względem finansowym spektakularny sezon. Odnotował przychody ogółem na poziomie 184 mln zł, czyli o 39 mln zł więcej niż Legia.
źródło: własne / Grant Thorton