Rumunii wzmacniają ochronne granicy
Decyzja ta jest spowodowana dwoma incydentami związanymi z naruszeniem przestrzeni powietrznej i upadkiem na terytorium Rumunii rosyjskich bomb latających irańskiej produkcji Shahed-136, które są kierowane do ataków ukraińskich portów rzecznych nad Dunajem. W ciągu ostatnich kilku tygodni dwa razy doszło do upadku i detonacji rosyjskiego drona po rumuńskiej stronie granicy. Według rumuńskich mediów decyzja ta jest związana z przelatywaniem rosyjskich dronów nad słabo zaludnioną rumuńską częścią delty Dunaju w kierunku ukraińskich portów. Ma to na celu zmylić ukraińską obronę przeciwlotniczą.
Wcześniej wprowadzono strefę zakazu lotów na głębokości 8 km od granicy i wysokości tysiąca metrów. Według rumuńskiego resortu obrony zwiększenie strefy zakazu lotów pozwoli na poprawienie możliwości monitorowania i ochrony rumuńskiego terytorium. Ukraińcy liczą, że decyzja ta spowoduje, że Rumuni będą zestrzeliwać drony naruszające przestrzeń powietrzną tego państwa. Jeszcze w 2022 roku Ukraina apelowała o wprowadzenie strefy zakazu lotów nad całym terytorium Ukrainy, co w domyśle miałoby uniemożliwić rosyjskie ataki lotnicze na to państwo. Żadne państwo jednak nie przychyliło się do prośby Kijowa.
Na obszarze wyłączonym od lotów ogłoszony jest tzw. NOTAM, czyli ostrzeżenie, które obejmuje wszystkie statki latające, łącznie z dronami. Strefa taka upoważnia państwo do możliwości zestrzelenia celu, po jego wcześniejszej identyfikacji.