Uzależniające rosyjskie zboże
Unia Europejska ostrzega kraje globalnego Południa przed możliwością uzależnienia się od Rosji poprzez kupowanie od niej taniego zboża, zaznacza Euractiv cytując Reutersa.. Zdaniem UE mechanizm ten ma na celu “stworzenie nowych zależności poprzez pogłębienie słabości gospodarczych i globalnego braku bezpieczeństwa żywnościowego”.
W poniedziałek szef polityki zagranicznej UE, Josep Borrell, wezwał kraje rozwijające się oraz państwa należące do grupy G20 do mówienia “jasnym i jednolitym głosem” w sprawie nacisku na Moskwę w sprawie powrotu do umowy zbożowej i zaprzestania ataków na ukraińską infrastrukturę rolniczą.
Nieprzedłużenie przez Rosję inicjatywy czarnomorskiej po 17 lipca spowodowało globalny wzrost cen zbóż. Porozumienie, które zostało wynegocjowane w 2022 roku dzięki pośrednictwu ONZ i Turcji, pozwoliło na eksport ukraińskiego zboża i innych produktów spożywczych, pomimo trwającej wojny.
Według danych opublikowanych przez UE, umożliwiło ono eksport ponad 30 mln ton zboża i produktów spożywczych, a licząc od sierpnia 2022 roku, ponad 625 tys. ton pszenicy wypłynęło z ukraińskich portów m.in. do Etiopii, Jemenu czy Afganistanu. Zdaniem ekspertów umożliwiło to zahamowanie pogłębiania się głodu i zapobiegło gwałtownemu wzrostowi cen żywności na świecie.
Borrell zaznacza, obecne działania Rosji stanowią “cyniczną politykę” skupiającą się na wykorzystaniu żywności jako broni, tworząc nowe zależności gospodarcze. Podkreśla również, że za pomocą umów bilateralnych i obniżonych cen Moskwa stara się “rozwiązać problem, który sama stworzyła”.
Podczas zeszłotygodniowego szczytu Russia-Africa Economic and Humanitarian Forum, który odbył się w Petersburgu, prezydent Rosji Władimir Putin zapewnił, że Moskwa jest w stanie zastąpić ukraińskie zboże w ciągu najbliższych 3-4 miesięcy. Niemniej jednak, jak zaznaczają eksperci, propozycje Moskwy nie stanowią rozwiązania systemowego i nie doprowadzą do ponownej stabilizacji rynków. Decyzja Rosji o wycofaniu się z umowy zbożowej wzbudziła gniew części krajów afrykańskich, które określiły ją jako “nóż w plecy wbity Afryce”.
Jak informuje Euractiv, Rosja oświadczyła rozważenie powrotu do inicjatywy czarnomorskiej, jeśli poprawione zostaną warunki eksportu zboża i nawozów z Rosji. Jednym z głównych żądań jest ponowne podłączenie Rosyjskiego Banku Rolnego do międzynarodowego systemu płatności SWIFT, który został odcięty przez UE w czerwcu 2022 roku.
Borrell podkreślił, że UE nie szczędzi wysiłków, aby zapewnić brak wpływu sankcji na bezpieczeństwo żywnościowe globalnego Południa. “Nie ma sankcji na eksport żywności i nawozów z Rosji do krajów trzecich”.
Euractiv podaje, że Sekretarz Generalny ONZ António Guterres poinformował w zeszłym miesiącu o działaniach urzędników ONZ, którzy “pośredniczyli w konkretnej propozycji” z Komisją Europejską, mającą na celu umożliwienie spółce zależnej Rosyjskiego Banku Rolnego odzyskanie dostępu do systemu SWIFT. Niemniej jednak Borrell nie wspomniał o tych działaniach w opublikowanym oświadczeniu.
Zdaniem wysokiego przedstawiciela Unii do spraw zagranicznych i bezpieczeństwa, opublikowany list miał na celu przede wszystkim walkę z rosyjską dezinformacją. Kluczowym pozostaje również lobbing państw UE na rzecz globalnego bezpieczeństwa żywnościowego, szczególnie przed corocznym spotkaniem światowych przywódców ONZ w przyszłym miesiącu.
Źródło: euractiv.eu