Giełdowa karuzela
Cena gazu, jak każdego surowca zależna jest od wielu czynników. Zarówno tych giełdowych, jak i poza giełdowych. Jedne wynikają z trendu sezonowego, innego są wywołane czynnikami losowymi bądź celowymi.
Cena gazu na rynku terminowym TTF (EUR/MWh)
Źródło: ICE.
Fundamenty rynkowe są „niedźwiedzie” (ang. bearish), co oznacza, że sytuacja na rynku gazu sugerować powinna spadek cen. Obserwujemy trzy kluczowe sygnały, które za tym przemawiają.
Magazyny gazu w UE są zapełnione w ponad 80 procentach (stan na 11 lipca 2023) – blisko o 25 punktów procentowch więcej niż w analogicznym czasie w roku 2022. Wydaje się, że osiągnięcie unijnego celu zapełnienia infrastruktury w 90 procentach przed listopadem 2023 roku nie będzie stanowiło problemu. Zdaniem ekspertów, do połowy września wskaźnik ten powinien osiągnąć 95 procent.
Kraje UE inwestują w infrastrukturę gazową i powiększają zdolności przyjęcia LNG. Skroplony gaz zastępuje od 2022 roku niedobory dostaw z Rosji. Od ubiegłego roku w UE podpisano 56 długoterminowych umów na dostawy LNG (nawet do 2047 roku!), z czego 6 na poziomie unijnym. Według danych ENTSO-G, od stycznia do czerwca tego roku LNG stanowiło ponad 40 procent importowanego gazu.
Jednocześnie maleje globalny popyt na gaz. W Chinach rośnie wykorzystanie węgla, a w Japonii energetyki jądrowej w wytwarzaniu energii elektrycznej. W UE, mimo niskich cen gazu, zużycie surowca w maju 2023 było o 22 procent niższe niż średnio w latach 2019-2021. Obecne dane sugerują, że spadek unijnego popytu – przynajmniej częściowo – będzie stały. Mimo „niedźwiedzich” fundamentów, obserwowaliśmy gwałtowne wzrosty cen gazu w połowie czerwca 2023 roku. Był to efekt co najmniej trzech zjawisk.
Po pierwsze, w Norwegii, która jest kluczowym dostawcą gazu do UE, trwające remonty i prace konserwacyjne spowodowały wyłączenie części infrastruktury gazowej – mają one potrwać do lipca. W 2023 roku gaz z Norwegii stanowił blisko 30 procent unijnego importu. Po drugie, na październik zaplanowano zamknięcie złóż gazu w Groningen w Holandii (termin może jednak zostać przesunięty na rok 2024). Są to największe złoża w UE – warto jednak odnotować, że były one wykorzystywane w minimalnym stopniu ze względów bezpieczeństwa – odwierty spowodowały setki trzęsień ziemi. Do października wydobytych zostanie maksymalnie 2,8 mld m3 gazu – najmniej od 1966 roku (w latach 2010-2015 było to 30-50 mld m3 rocznie).
Produkcja gazu ze złóż w Groningen (w mld m3)
Źródło: Nederlandse Aardolie Maatschappii.
Po trzecie, wysokie temperatury z jednej strony pomogły zmniejszyć zużycie gazu zimą, ale latem stanowią wyzwanie dla systemów elektroenergetycznych. W Północno-Zachodniej Europie upały mają utrzymywać się do lipca. Zwiększają one zużycie gazu w związku z koniecznością chłodzenia. Dodatkowo, w 2022 roku upalne lato wyraźnie wpłynęło na zmniejszenie wytwarzania energii elektrycznej w hydroenergetyce i energetyce jądrowej, zwiększając wykorzystanie mocy gazowych. Awarie czy nieprzewidywalne zjawiska pogodowe, których częstotliwość rośnie, skłania inwestorów do gwałtownych reakcji, mimo stabilnych sygnałów rynkowych. Ogromne wahania cen pokazują, jak wrażliwy jest rynek na wszelkie oznaki zakłóceń w dostawach.
Być może najważniejszym powodem wahań cen gazu, jest to, że UE dopiero uczy się nowej rzeczywistości, jaką jest funkcjonowanie rynku energii w obliczu kryzysu energetycznego i agresji Rosji na Ukrainę.