Spadek inflacji przez spadek cen energii
Jak donosi Reuters, inflacja w 20 krajach strefy euro spadła w czerwcu do 5,5 procent z 6,1 procent – jest to siódmy spadek w ciągu ostatnich ośmiu miesięcy, przy czym Niemcy jako jedyne państwo ogłosiły wzrost inflacji. Niemniej jednak prawdopodobieństwo, że powyższe dane podane przez Eurostat wpłyną na Europejski Bank Centralny (EBC) pozostają niewielkie. Bank zapowiedział już dziewiątą z rzędu podwyżkę stóp procentowych zaplanowaną na lipiec 2023 roku i spodziewa się także podwyżki we wrześniu.
Jak powiedział Frederik Ducrozet, szef badań makroekonomicznych w Pictet Wealth Management: “Inflacja jest nadal wysoka i lepka, ale jej dynamika słabnie”.
Inflacja bazowa (z wyłączeniem cen energii i żywności) spadła jedynie nieznacznie – z 6,9 procent do 6,8 procent. Jest to dalekie od trwałego spadku, jaki chciałby zaobserwować EBC. Zdaniem Ulrike Kastens, ekonomistki ds. Europy w DWS:
Stopa bazowa prawdopodobnie utrzyma się znacznie powyżej poziomu 5% w nadchodzących miesiącach, co będzie (wymagało) dalszych podwyżek stóp procentowych przez EBC.
Jak zaznacza Reuters, usługi stanowiły jedyny obszar, w którym wzrost cen przyspieszył (z 5 procent do 5,4 procent) – świadczy to o ciągłej odporności konsumentów na wyższe koszty finansowania zewnętrznego, co spowodowane jest głównie silnym rynkiem pracy. Według danych Eurostatu podanych w piątek, stopa bezrobocia w strefie euro utrzymała się w maju na historycznie niskim poziomie 6,5 procent.
W czerwcu EBC podniósł stopy procentowe do najwyższego poziomu od 22 lat, ze względu na przewidywania utrzymania się inflacji powyżej określonego celu 2 procent do końca 2025 roku. Zdaniem prezeski EBC, Christine Lagarde, bank centralny najpewniej nie ogłosi szczytu stóp procentowych w najbliższym czasie. W opinii większości decydentów dalsza podwyżka we wrześniu jest prawdopodobna.
Ustalenia EBC znalazły się w ogniu krytyki rządów Włoszech i Portugalii, które obawiają się uderzenia w gospodarstwa domowe i firmy w wyniku wyższych kosztów pożyczek. Warto zwrócić uwagę na utrzymujące się duże różnice między krajami strefy euro: czerwcowa inflacja zasadnicza spadła zaledwie o 1,6 procent w Hiszpanii oraz Belgii, o 1 procent w Luksemburgu, tymczasem na Słowacji o 11,3 procent, podobnie w krajach bałtyckich.
Jak podaje Reuters, Niemcy wyróżniały się wzrostem inflacji zasadniczej do 6,8 procent z 6,3 procent, częściowo w wyniku ogromnej dotacji na bilety kolejowe zeszłego lata, która nie została przedłużona w tym roku. Jak zaznaczył Neil Shah, dyrektor ds. badań w Edison Group: “Praca EBC pozostaje nie do pozazdroszczenia, ponieważ dane dotyczące inflacji w krajach UE zaczynają wykazywać dość znaczne rozbieżności”.
Źródło: reuters.com