Putin niczym Car wzywa do opamiętania
Putin określił przyczynę buntu jako zdradę, wynikającą z przerośniętego ego i politycznych ambicji przywódców Grupy Wagnera. Putin przypomniał, że w historii Rosji tego typu bunty doprowadzały do poważnych strat terytorialnych i osobowych. Przywołał tutaj bunt z 1917 roku. Putin przyznał, że sytuacja w obwodzie rostowskim jest „trudna i złożona” a organy państwowe nie mają nad nimi kontroli.
Putin zapowiedział, że organizatorzy buntu poniosą konsekwencje jednocześnie poinformował, o wydaniu rozkazu siłom zbrojnym Rosji o „neutralizacji rebelii.”
Do buntu Grupy Wagnera doszło w godzinach wieczornych 23 czerwca po kilku wezwaniach szefa grupy Jewgienija Prigożyna. W jego ocenie wojna z Ukrainą jest przegrywana przez Rosję przez fatalne dowodzenie szefa ministerstwa obrony Siergieja Szojgu i szefa sztabu generalnego Walerija Gierasimowa. Wcześniej, w długim wystąpieniu nagranym i udostępnionym na kanałach związanych z grupą Prigożyn negatywnie ocenił dotychczasowe działania podejmowane przez „Kierujących Rosją”. Wskazał przy tym, że Ukraina nie stanowiła zagrożenia dla Rosji, że głównym powodem wojny była chęć zbrojnego zastąpienia prezydenta Zełeńskiego, kumem Putina – Wiktorem Medwedczukiem, który miał pomóc w rozgrabieniu i podzieleniu pomiędzy oligarchami ukraińskiego mienia.