Ostrzejsze regulacje?
Carvalho jest jednym z czołowych naukowczyń, zajmujących się kwestiami morskimi w Organizacji Narodów Zjednoczonych, oceanografką i szefową oddziału morskiego i słodkowodnego ONZ.
Obecnie ubiega się o przewodnictwo w MODM – organizacji stworzonej na mocy Konwencji Narodów Zjednoczonych o prawie morza (UNCLOS), za której pośrednictwem państwa będące stronami UNCLOS mają zapewniać “mandat skutecznej ochrony środowiska morskiego przed szkodliwymi skutkami wynikającymi z działań na dnie morskim”.
Według Carvalho, żadna firma nie powinna otrzymać licencji na wydobycie minerałów z dna oceanicznego przed wprowadzeniem jasnych zabezpieczeń środowiskowych. Podkreśliła, że zezwolenie na nieuregulowaną eksploatację dna oceanu grozi wyrządzeniem „szkód” bez „żadnego mechanizmu, który mógłby je powstrzymać”.
Dyskusja rozgorzała po tym, jak pod koniec lipca naukowcy odkryli, że konkrekcje polimetaliczne znajdujące się na dnie Oceanu Spokojnego mogą za pomocą spontanicznej reakcji elektrolizy morskiej przyczyniać się do produkcji tzw. ciemnego tlenu – bez udziału organizmów żywych. Zjawisko nazwano “ciemnym tlenem”.
Jak podaje Financial Times, kanadyjska grupa wydobywcza The Metals Company (TMC), posiadająca najbardziej zaawansowane plany eksploatacji minerałów z dna morskiego, zakwestionowała wyniki naukowców i planuje złożyć pierwszy wniosek o wydobycie na wodach międzynarodowych do MODM.
Zgodnie z zasadą MODM, organizacja musi przyjąć przepisy dotyczące eksploatacji w ciągu dwóch lat od otrzymania wniosku od dowolnego państwa członkowskiego UNCLOS. Nawet jeżeli przepisy dotyczące górnictwa głębinowego nie zostaną przyjęte, MODM musi „rozważyć” i „tymczasowo zatwierdzić” wnioski złożone po dwuletnim okresie.
Źródło: ft.com