W Czechach w maju odnotowany został spadek inflacji konsumenckiej w ujęciu rocznym. Porównując miesiąc do miesiąca ceny wzrosły, wbrew oczekiwaniom rynku, który prognozował stabilizacje.
Patrząc w ujęciu liczbowym, inflacja konsumencka w Czechach mierzona wskaźnikiem CPI, spadła do poziomu 11,1 proc, względem 12,7 proc. notowanym w maju ubiegłego roku. Warto zaznaczyć, że kierunek dynamiki cen jest zgodny z prognozami rynku.
Patrząc przez pryzmat regionu, zanotowano, że inflacja w całym regionie zanotowała spadek. Szczyt dynamiki cen konsumpcyjnych w Czechach przypadł na wrzesień 2022 roku, wyniósł on 18 proc. W ocenie ekonomistów w kolejne miesiące mogą przynieść spadek do jednocyfrowych poziomów.
Jak będzie w Polsce? Warto podkreślić, że inflacja w Czechach jest na podobnych poziomach jak w Polsce. Według wstępnych odczytów wskaźnik CPI w Polsce w maju wyniósł 13 proc, względem 14,7 proc. w poprzednim miesiącu. Jednak porównywanie wskaźników CPI obarczone jest sporym błędem, dlatego warto przyjrzeć się dynamice średnich cen towarów i usług, ponieważ, koszyk inflacyjny w każdym kraju jest inny.