Samolot vs dron
W ostatnich tygodniach w sieci pojawiło się wiele nagrań skutecznych ataków rosyjskich na ukraińskie bazy i lotniska przy użyciu pocisków balistycznych. Schemat działania jest podobny. Rosyjski dron rozpoznawczy nadlatuje nad obszar zainteresowania i krąży nad nim przez kilka godzin wyszukując cele do ataku. Po ataku maszyna rozpoznawcza ocenia skutki uderzenia i ewentualnie koryguje dalszy atak.
Problem stał się nie tylko palący ze względu na skutki ostrzałów, ale także na oburzenie opinii publicznej i negatywny efekt propagandowy. Obserwatorzy krytykują bierność ukraińskiej obrony powietrznej w zwalczaniu latających nad ichnimi bazami bezzałogowców. Problemów jest jednak kilka. Lekkie drony rozpoznawcze są trudne w wykryciu i trudne w zwalczaniu. Systemy kierowane na ciepło nie „łapią” celu ze względu na niską sygnaturę termiczną elektrycznych dronów, zaś efektory systemów pokroju Patriot czy NASAMS są zbyt drogie i przeznaczone do zwalczania m.in. drogich rakiet manewrujących.
Kolejnym sposobem walki z dronami mają być ultra lekkie samoloty pokroju Aeroprakt A-22, w którym leci dwóch członków załogi – pilot i doraźny strzelec pokładowy uzbrojony w broń długą.
A-22 to ultralekki samolot w układzie górnopłatu. Samolot ten był już wykorzystywany w wojnie z Rosją jako nosiciel ładunku wybuchowego w atakach na terytorium Rosji.
Od dwóch miesięcy Ukraińcy przy wykorzystaniu JAK-52 zwalczają drony rosyjskie nad południową częścią Ukrainy.
Ukraiński wywiad wojskowy HUR opublikował nagranie z pracy takiego zespołu w zwalczaniu rosyjskich dronów. Czy sposób ten okaże się efektywny i skuteczny?
Źródło: HUR