Konkurencja rośnie
Na korzyść Brazylii działają niskie koszty pracy, ilość energii pochodzącej z odnawialnych źródeł, przepisy administracyjne oraz bliskość rynków końcowych. Z kolei do wyzwań należą m.in. niskie ceny metali ziem rzadkich oraz wyzwania techniczne, a także nieufność pożyczkodawców.
Brazylia posiada trzecie co do wielkości rezerwy metali ziem rzadkich na świecie, a pierwsza kopalnia tych surowców w Brazylii (Serra Verde) rozpoczęła w tym roku komercyjną produkcję. Jak zaznacza cytowany przez Reutera Daniel Morgan z banku inwestycyjnego Barrenjoey w Sydney, brazylijskie projekty wydobycia surowców krytycznych są “najbardziej ekonomicznymi projektami typu greenfield”.
Zdaniem dyrektora generalnego Serra Verde, kopalnia może podwoić produkcję do 2030 roku. Obiekt posiada również przewagi konkurencyjne, takie jak atrakcyjna geologia, dostęp do hydroelektrowni czy wykwalifikowana siła robocza. Jak zaznaczono na stronie kopalni, jednostka wydobywa głównie neodym, praeodym, terb i dysproz.
“Oczekuje się, że faza I złoża Pela Ema będzie produkować co najmniej 5 000 ton tlenku pierwiastka ziem rzadkich rocznie w ciągu 25 -rok mojego życia. Serra Verde dysponuje zdolnością produkcyjną tabliczek znamionowych we współpracy z uznanymi firmami przetwórczymi. Istnieje również potencjał zwiększenia wydajności fazy I poprzez optymalizację instalacji” – podano na stronie Serra Verde.
Jak podkreśla Reuter, do głównych przeszkód inwestycyjnych należy wysoki spadek cen metali ziem rzadkich (blisko 70 procent) w ciągu ostatnich dwóch lat, przez co firmom trudno jest pozyskać odpowiednie finansowanie sektora wydobywczego i przetwórczego.
Aby pobudzić rozwój przemysłu metali ziem rzadkich, brazylijski rząd uruchomił w lutym bieżącego roku fundusz w wysokości 1 mln reali (ok. 195 mln dolarów) na finansowanie strategicznych projektów dotyczących tego sektora. Z kolei Ministerstwo Górnictwa i Energii podało w oświadczeniu, że chce zbudować przemysł przekształcający te minerały w stopy do akumulatorów, turbin wiatrowych i silników elektrycznych.
Źródło: reuters.com