Fico: wina opozycji i mediów
“15 maja działacz słowackiej opozycji próbował zamordować mnie w Handlovej z powodu moich poglądów politycznych” – stwierdził premier Fico w opublikowanym na Facebook’u materiale wideo. Zaznaczył, że atak spowodował “poważny uszczerbek na zdrowiu, wielokrotne operacje, wiele bólu i cierpienia” i jeśli wszystko “pójdzie optymalnie”, wróci stopniowo do pracy “na przełomie czerwca i lipca”.
“Wybaczam mu i pozwalam mu uporządkować to, co zrobił i dlaczego to zrobił we własnej głowie. W końcu jest oczywiste, że był tylko posłańcem zła i politycznej nienawiści, którą politycznie nieudana i sfrustrowana opozycja rozwinęła na Słowacji do niemożliwych do opanowania rozmiarów” – dodał słowacki premier.
Fico równocześnie ostrzegł, że „antyrządowe media, finansowane z zagranicy polityczne organizacje pozarządowe i opozycja” zaczną bagatelizować zamach na jego osobę, określając postrzał jako “jedynie atak obłąkanej osoby”.
„Chcę poprosić antyrządowe media, zwłaszcza te, które są współwłasnością struktury finansowej George’a Sorosa, aby nie szły tą drogą (…). Nie mam powodu, by wierzyć, że był to atak samotnego szaleńca” – powiedział cytowany przez Euractiv Fico.
Premier Fico został postrzelony późnym popołudniem 15 maja przed Domem Kultury w mieście Handlová w zachodniej Słowacji. Odbywało się tam posiedzenie rządu. Kiedy Fico spacerował wśród obywateli, jeden z nich oddał w kierunku premiera pięć strzałów. Zamachowcem okazał się 71-letni Juraj Cintula, pochodzący ze słowackiego miasta Levice pisarz i poeta, od 2015 roku członek Stowarzyszenia Pisarzy Słowackich oraz Klubu Literackiego Tęcza.
Euractiv informuje, że słowa premiera wywołały rozczarowanie wśród przedstawicieli opozycji, którzy określili jego wypowiedź jako “polityczne rozczarowanie”. Michal Šimečka, lider opozycyjnej partii Postępowa Słowacja zaznaczył, że Fico powtarzał informacje o “globalnym spisku Sorosa przeciwko Słowacji”, nie przyczyniając się do pojednania społecznego.
Jak zaznaczał dr Łukasz Lewkowicz z Instytutu Europy Środkowej w rozmowie z Polon.pl, podział między opozycję a obóz rządowy istnieje co najmniej od ostatnich wyborów parlamentarnych we wrześniu 2023 roku. “Niewątpliwie obserwujemy konflikt między wspomnianymi dwoma obozami, dotyczy on m.in. wspomnianych reform, które już zrobił lub dopiero zamierza przeprowadzić premier Robert Fico. Już w ubiegłym roku jedną z pierwszych decyzji nowego rządu było przejmowanie wymiaru sprawiedliwości czy wprowadzenie zmian w kodeksie karnym, obniżające kary m.in. za korupcję. Ruch ten był krytykowany przez partie opozycyjne, wtedy również rozpoczęły się manifestacje antyrządowe w Bratysławie i innych słowackich miastach” – mówił ekspert.
Źródło: euractiv.com