Gazprom spadającą gwiazdą
Według wniosków płynących z raportu przygotowanego na zlecenie rosyjskiego giganta gazowego w wyniku rozpętanej inwazji na Ukrainę udział Gazpromu w europejskim rynku będzie minimalny przez co najmniej dziesięć lat. W ciągu tej dekady eksport gazu do Europy będzie wahać się od 50 do 75 mld m sześc. gazu rocznie, co stanowi 25-30 procent tego, co eksportował przed rozpoczęciem inwazji w lutym 2022 roku. (wtedy 160-190 mld m sześc. gazu rocznie).
Nadzieja Gazpromu – nowy gazociąg Siła Syberii 2 nie zrekompensuje utraty europejskiego rynku, gdyż jego projektowana przepustowość ma wynieść 50 mld m sześć. gazu rocznie. A sama umowa na budowę projektu cały czas nie została podpisana – Chiny oczekują od Rosji, że cena sprzedawanego gazu wynosić będzie tyle, ile na rosyjskim rynku wewnętrznym co przy wielomiliardowych kosztach inwestycji dla Rosjan jawi się jako nieopłacalny interes. Autorzy raportu wskazują, że wolumen eksportu gazu na poziomie powyżej 200 mld m sześć. gazu rocznie, czyli poziomu sprzed 2022 roku zostanie przywrócona dopiero w 2035 roku, co jednak ze względu na zmiany kierunku i cen nie przyniesie wartości pieniężnych generowanych przez spółkę jak przed inwazją.
Cały raport ma 151 stron i został przygotowany pod koniec 2023 roku. Jego wnioski są ponure dla kierownictwa rosyjskiego monopolisty, który przed inwazją trwonił pieniądze pochodzące ze sprzedaży gazu na nierentowne i nieperspektywiczne biznesowo (ale politycznie) projekty jak np. Turk Stream czy Nord Stream 2, budowę nowoczesnej siedziby w Petersburgu (Łachta Centr) czy sponsorowaniu wydarzeń sportowych – Ligi Mistrzów UEFA czy klubów sportowych – Schalke 04 czy Zenit St Petersburg.
Sytuacja jest jeszcze gorsza niż tylko redukcja eksportu. Zmiany dotkną również filozofie sprzedaży gazu. Gazprom swoją pozycję osiągnął poprzez monopol na dostawy gazu gazociągami, przyszłością zaś będzie gaz sprzedawany w postaci skroplonej czyli LNG. Gigant z Petersburga nie ma swojej technologii skraplania gazu, nie ma również odpowiednich aktywów, które ma np. prywatny Novatek, jedyny liczący się gracz na rosyjskim rynku LNG. W raporcie szacuje się, że rosyjski eksport LNG wzrośnie z 40,8 mld m. sześc. w 2020 roku do 98,8–125,8 mld m. sześc. w 2035 roku i będzie stanowić około połowę całkowitego eksportu gazu, co zwiększy wpływ Novateku.
Rozwiązaniem może być wsparcie finansowe rządu rosyjskiego, zmniejszenia obciążenia fiskalnego nakładanego na spółkę czy fuzja z Novatekiem – Gazprom posiada liczną bazę surowcową i dostęp do magistrali przesyłowych, Novatek ma technologie skraplania gazu oraz szeroki portfel klientów LNG na świecie. Gazprom w 2023 roku zanotował prawie 7 mld dolarów straty.
Źródło: Financial Times