Zachód podzielony
„Musimy pozwolić Ukrainie zneutralizować bazy wojskowe, z których wystrzeliwane są rakiety” – powiedział francuski prezydent. Dodał, że Rosjanie czują się bezkarni prowadząc ostrzał z terytorium Rosji. Na nagraniu poniżej Macron pokazuje mapę wskazując, że celem ataków rosyjskich z terytorium Rosji są ukraińskie miasta położone przy samej granicy m.in. Charków.
Stojący obok kanclerz Niemiec odpowiedział enigmatycznie, wskazując w swojej wypowiedzi, że „Ukraina posiada wszelkie możliwości zgodnie z prawem międzynarodowym, aby robić to, co robi” a kraje zachodnie „przekazując swoją broń zastrzegły zasady jej użycia zgodnie z prawem międzynarodowym”. Scholz dotychczas mówił o konieczności użycia zachodniej broni jedynie na suwerennym terytorium Ukrainy.
Tymczasem w USA nic się nie zmieniło jeżeli chodzi o kwestie zezwolenia na użycie zachodniego sprzętu na terytorium Rosji. Rzecznik departamentu stanu powiedział, że nic się nie zmieniło w kwestii amerykańskiej zgody na użycie uzbrojenia zachodniego „Mówiłem o tym w zeszłym tygodniu, mówił o tym sekretarz stanu… Nasza polityka jest taka, że nie zachęcamy ani nie umożliwiamy ataków poza granicami Ukrainy” – powiedział rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller. W takim samym tonie wcześniej wypowiedział się przedstawiciel Pentagonu.
John Kirby, doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa międzynarodowego powiedział „Stany Zjednoczone są świadome zainteresowania Zeleńśkiego użyciem zachodniej broni przeciwko celom w Federacji Rosyjskiej, ale nadal nie popierają takiego kursu”.
USA, Belgia i Niemcy uznawane są za największych przeciwników użycia zachodniej broni przeciwko Ukrainie.
Źródło: Pałac Elizejski, Biały Dom, Departament Stanu.