Odsetki z zamrożonych aktywów
Niemcy dotychczas miały sprzeciwiać się amerykańskim planom przekazania zysków pochodzących z zamrożonych rosyjskich aktywów. Gros część tych aktywów znajduje się w Niemczech. Berlin obawia się, że konfiskata tego majątku może spowodować działanie odwetowe Moskwy i zajęcie niemieckich funduszy w Rosji przechowywanych na specjalnych depozytach bankowych.
W pomyśle chodzi o to, aby z zamrożonych rosyjskich aktywów, które „zarabiają” w ramach oprocentowanych odsetek sfinansować budżet Ukrainy, który ze względu na trwającą wojnę musi być pokrywany ze środków pomocowych pochodzących z zagranicy. Mowa tutaj o kwocie 50 mld dolarów. Według źródeł agencji, Niemcy ostateczną decyzję podejmą do spotkania państw grupy G7 w połowie czerwca, jednak wejście w życie ewentualnej konfiskaty będzie możliwe dopiero w przyszłym roku.
W odpowiedzi na inwazję na Ukrainę w lutym 2022 r. kraje G-7 unieruchomiły aktywa rosyjskiego banku centralnego o wartości około 280 miliardów dolarów. Większość tych aktywów jest przechowywana w Europie w izbie rozliczeniowej Euroclear z siedzibą w Belgii Stany Zjednoczone wywierają nacisk na wykorzystanie tych aktywów do pomocy Ukrainie. Opcje są różne: od bezpośredniego zajęcia i przekazania pieniędzy Ukrainie, po ich sekurytyzację w celu emisji obligacji lub wykorzystanie ich do zabezpieczenia jakiejś formy pożyczki. Rządy europejskie sceptycznie podchodziły do tego pomysłu obawiając się, że wycofanie takiej kwoty pieniędzy spowoduje problemy rynku finansowego w Europie. Obecna propozycja USA jest bardziej akceptowalna gdyż dotyczy jedynie odsetek od zdeponowanych środków.
Już teraz UE przekazuje dwa razy do roku odsetki pochodzące z tych środków, porozumienie w ramach G7 miałoby zastąpić ten mechanizm i uzupełnić go o dodatkowe środki pochodzące z innych kontynentów. Środki miałyby być określone w perspektywie kilkuletniej i wypłacone Kijowowi z góry.
Źródło: Bloomberg