Ewakuacja
W wywiadzie udzielonym Sky News Siniegubow zaznaczył, że Ukraińcy “praktycznie od sześciu miesięcy prowadzą operację obronną, czekając na nowe dostawy”, a Rosjanie przewyższają ich pod względem ilości uzbrojenia.
Gubernator obwodu charkowskiego podkreślił jednocześnie, że “obrona jest silna”, a sytuacja “jest obecnie w pełni pod kontrolą”. Przyznał jednak, że linia frontu się rozszerza, a rosyjskie wojska nacierają z wielu pozycji.
“Wróg próbuje celowo rozciągnąć linię frontu, atakując w małych grupach, ale w nowych kierunkach (…) Sytuacja jest trudna” – przyznał Siniegubow.
Siły ukraińskie obroniły wszystkie drogi dojazdowe do Wochańska, jednak Rosjanie próbują umocnić swoje pozycje w zakładzie mięsnym na obrzeżach miasta.
Cytowany przez Reutera szef ukraińskiej policji, Maksym Stetsyna zaznaczył, że Charków był wielokrotnie ostrzeliwany przez artylerię i moździerze, co utrudniało akcję ewakuacyjną. Zapewnił jednocześnie, że sytuacja jest “stabilna i pod kontrolą”.
12 maja rosyjskie media podały, że rosyjskie wojsko zajęło dziewięć wiosek w regionie Charkowa, a w poniedziałek poprawiło swoje pozycje i zadało straty siłom ukraińskim.
Jak podaje Reuter, Ukraina znajduje się w defensywie w wyniku wielomiesięcznego spowolnienia dostaw zachodniej pomocy militarnej – zwłaszcza amerykańskiej. Senat USA przegłosował ustawę o pomocy Ukrainie dopiero 24 kwietnia bieżącego roku, po wielotygodniowych zwłokach wywołanych sprzeciwem republikanów.
Źródło: politico.eu, reuters.com