Kommuna trafiona
Do ataku doszło o godzinie 8:30. Według doniesień świadków w port trafiła jedna rakieta. Do uderzenia doszło w zatoce Holenderskiej, w nabrzeże przy którym cumują okręty ratownicze i desantowe. Zdjęcia satelitarne wykonane na dzień przed atakiem potwierdzają, że w miejscu uderzenia znajdował się m.in. okręt ratowniczy Kommuna, który według świadków stał się celem ataku.
Potwierdzenie słów świadków widać na nagraniu, które pojawiło się w sieci. Widać na nim płonący okręt, którego tożsamość potwierdzono na podstawie m.in. charakterystycznego masztu.
Okręt ratowniczy Kommuna to jednostka, której budowę rozpoczęto w 1912 roku. Jej zadaniem było wsparcie okrętów podwodnych i prowadzenie głębokowodnych operacji na dnie morza, w tym akcji ratowniczych. Pomimo upływu lat okręt nadal służy w rosyjskiej marynarce wojennej i jest wykorzystywany do realizowania rozmaitych prac podwodnych. Jednostka w ostatnich miesiącach brała udział m.in. w wydobywaniu systemów wojskowych z zatopionego krążownika Moskwa, czy w czasie poszukiwań rozbitego amerykańskiego samolotu rozpoznawczego MQ-9, który spadł do Morza Czarnego w wyniku celowej kolizji z rosyjskim SU-27.
Kommuna to jednostka specjalistyczna, wyposażona w drony podwodne i specjalistyczne dzwony do realizacji prac podwodnych. Jej wiek nie ma tu dużego znaczenia.
Na razie nie wiadomo jak duże są straty i czy okręt będzie w stanie wykonywać zadania na morzu. Zważywszy na niedostatek podobnych typów okrętów w rosyjskiej flocie, rosyjskie dowództwo może być zmuszone do remontu uszkodzonej jednostki bez względów na koszty.
Źródło: Telegram