Tymczasowo bez zmian
Jak podaje brytyjski dziennik cena ropy Brent spadła do 90,31 dolarów za baryłkę. Również cena West Texas Intermediate zanotowała niewielkie zmiany i zatrzymała się na poziomie 85,44 dolarów za baryłkę. Wydaje się, że komunikaty Iranu o “zakończonej sprawie” i Waszyngtonu starającego się łagodzić napięcie uspokoiło rynek.
W sobotę 13 kwietnia Iran przeprowadził pierwszy w historii atak na Izrael z własnego terytorium, wysyłając drony i rakiety w stronę Tel-Awiwu. Było to działanie odwetowe za domniemany izraelski atak na konsulat w Damaszku, w którym zginęło kilku dowódców wojskowych. Tel-Awiw nie przyznał się do jego przeprowadzenia.
Financial Times zaznacza, że rynki azjatyckie zareagowały w umiarkowany sposób. Chiński benchmarkowy indeks CSI 300 obejmujący akcje notowane w Szanghaju i Shenzhen wzrósł o 1,9 procent, hongkoński indeks Hang Seng spadł o 0,7 procent, a japoński indeks Topix stracił 0,5 procent. Jen osłabił się o 0,4 procent w stosunku do dolara do 153,77 jenów.
Zdaniem analityków ostra reakcja odwetowa Izraela może jednak zdestabilizować rynki i ograniczyć dostawy ropy z regionu, podnosząc ceny surowca. W takim scenariuszu eksperci wskazują na możliwość atakowania przez Iran tankowców i energetycznej infrastruktury krytycznej.
Jak podkreśla Financial Times, rozszerzenie konfliktu między Izraelem a Palestyńczykami w Strefie Gazy może wstrząsnąć napiętym rynkiem ropy naftowej, ponieważ obecnie popyt na surowiec rośnie w dużych gospodarkach (Chiny, USA) a producencie Opec+ ograniczają podaż.
Źródło: ft.com