Orlen nabity w butelkę
POLON zapytał płocki koncern o szczegóły transakcji zawieranych z pośrednikami przez OTS. Zgodnie z odpowiedzią Orlenu, pośredników było co najmniej kilku a sama spółka nie miała wcześniej z nimi relacji biznesowych. Dodatkowo, wbrew panującym standardom, zaliczki były wypłacane bez zachowania odpowiednich standardów i zabezpieczeń finansowych.
Co do samych dostaw, miały być one realizowane do końca 2023 roku i początku 2024 roku. Wbrew zobowiązaniom, spółki te nie dostarczyły surowca oraz nie oddały wpłaconych zaliczek.
– Od początku marca 2024 r. nowe władze ORLEN Trading Switzerland dążyły do wyegzekwowania zapisów kontraktowych lub odzyskania zaliczek. Okazało się to niemożliwe w związku uchylaniem się pośredników od tych zobowiązań – tłumaczy spółka.
Wczoraj Orlen informował o odpisie 1,6 mld złotych w wyniku utraty zaliczek, wpłaconych na rzecz zakupu ropy naftowej. Spółka uważa, że prawdopdobieństwo odzyskania pieniędzy jest niewielkie.
Źródło: Polon.pl