Więcej własnego gazu z Norwegii
Wzrost ilości gazu własnego gazu przesyłanego do Polski jest efektem przejęcia spółki KUFPEC Norway i przekierowania do kraju od 1 kwietnia całej przypadającej na nią produkcji gazu.
– Norweski Szelf Kontynentalny jest dla nas kluczowym rynkiem z punktu widzenia pozyskania gazu niezbędnego dla prawidłowego funkcjonowania i rozwoju krajowej gospodarki oraz zaspokojenia potrzeb naszych klientów. Skutecznie dążymy do tego, aby jak największa część surowca przesyłanego do Polski z Norwegii pochodziła z własnego wydobycia, czego przykładem jest między innymi przejęcie spółki KUFPEC Norway, które pozwoliło zwiększyć ilość gazu wydobywanego przez koncern na Norweskim Szelfie Kontynentalnym o ponad miliard metrów sześciennych rocznie. Od 1 kwietnia tego roku cały dodatkowy gaz jest kierowany do kraju, wzmacniając bezpieczeństwo energetyczne odbiorców i jednocześnie umożliwiając Grupie dalszą optymalizację kosztów pozyskania surowca – mówi Witold Literacki, p.o. prezesa zarządu Orlen.
W wyniku transakcji zakupu KUFPEC Norway, PGNiG Upstream Norway z Grupy ORLEN (PUN) przejął kontrolę nad udziałami w 5 produkujących złożach: Gina Krog, Sleipner Vest, Sleipner Ost, Gungne i Utgard. PUN był już wcześniej udziałowcem wszystkich tych złóż, co przełożyło się na dodatkowe synergie operacyjne i finansowe.
Pod względem produkcji gazu, akwizycja KUFPEC Norway pozwoliła zwiększyć ilość surowca wydobywanego przez Grupę Orlen w Norwegii o 1 mld – do 4 mld metrów sześc. rocznie. To istotny krok w kierunku realizacji strategicznego celu koncernu, jakim jest produkcja na Norweskim Szelfie Kontynentalnym ponad 6 mld m sześc. gazu rocznie w 2030 roku. Wydobywany surowiec jest przesyłany do Polski gazociągiem Baltic Pipe, w którym Grupa Orlen ma zarezerwowaną przepustowość umożliwiającą transport nieco ponad 8 mld m sześc. gazu rocznie. Skierowanie do Baltic Pipe dodatkowych wolumenów uzyskanych w wyniku nabycia KUFPEC Norway oznacza, że w ujęciu średniorocznym wydobycie PGNiG Upstream Norway może stanowić ok. połowy gazu sprowadzanego przez ORLEN z Norwegii przy wykorzystaniu maksymalnej zarezerwowanej przepustowości Baltic Pipe.
Źródło: Orlen