Nadpodaż w Chinach i za granicą
Jak informuje Financial Times (FT), w wyniku boomu produkcyjnego w Chinach prowadzącego do nadpodaży paneli fotowoltaicznych, firma Longi – jeden z największych na świecie producentów PV – spodziewa się zwolnić ok. pięć procent z 80 tys. swoich pracowników, aby choć częściowo zaoszczędzić środki, utracone na 40-50 procentowym spadku cen na rynku w ciągu ostatniego roku.
Redukcje zatrudnienia mogą negatywnie wpłynąć na postrzeganie firmy i jej kierownictwa w Pekinie, ze względu na trwające spowolnienie gospodarcze w Państwie Środka. Firma stanowi również ważny element w krajowym programie samoinnowacji Xi Jinpinga.
Jak zaznacza cytowany przez FT Xuyang Dong z Climate Energy Finance, australijskiego think-tanku, same Chiny zmagają się obecnie z nadpodażą PV: na początku 2024 roku Pekin miał ponad 1000 GW mocy produkcyjnych modułów słonecznych w fazie rozwoju na rynki krajowe i międzynarodowe, co znacznie przekracza popyt wewnętrzny. Chiny potrzebują około 280-320 GW nowej mocy słonecznej rocznie do 2030 roku.
Dodatkowo, ekspansja chińskiego przemysłu paneli fotowoltaicznych zmaga się z rosnącym oporem za granicą, przede wszystkim w USA i Unii Europejskiej. Niemniej jednak zdaniem cytowanych ekspertów globalne ambicje firmy nie zostaną osłabione. Longi posiada już fabryki w Wietnamie i Malezji, spółkę joint venture z Invenergy w Ohio oraz biura sprzedaży w USA, Australii, Japonii, Indiach i Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Longi jest jedną z kilku chińskich firm, która odpowiadała za ponad 80 procent światowej produkcji paneli PV – w 2022 roku odnotowała 18 mld dolarów przychodów. Ze względu na zastosowanie przełomowych technologii w zakresie materiałów solarnych i produkcji, firmie udało się poprawić wydajność i żywotność paneli słonecznych.
Źródło: ft.com