Pierwszy AEWAC już w Polsce
Samolot ten wyposażony jest w radar ERIEYE i może przez kilkanaście godzin monitorować przestrzeń powietrzną na odległość powyżej 350 km. Samolot ten jest szczególnie przydatny w wykrywaniu środków napadu powietrznego lecących na małych wysokościach, poniżej horyzontu radiolokacyjnego naziemnych stacji radarowych. Dane radarowe pozyskiwane z Saab 340 polepszą świadomość sytuacyjną i pozwolą lepiej reagować na pojawiające się zagrożenia.
Polski „AEW&C” jest kolejnym elementem rozpoznania sytuacji powietrznej, który trafi do arsenału Sił Powietrznych i 3. Brygady Radiotechnicznej – Cały czas trwa pozyskiwanie nowych stacji radiolokacyjnych m.in, TRS-15M Odra czy dalekiego zasięgu P-18PL. Dodatkowo na wyposażenie wojsk radiotechnicznych trafią cztery Aerostaty, które będą w sposób ciągły monitorować przestrzeń powietrzną na wschód od Polski.
Dwa samoloty Saab 340 AEW zakupiono od szwedzkich sił powietrznych za kwotę 52 mln euro w 2023 roku. Pierwszy dotarł do Polski, kolejny ma dotrzeć w ciągu następnych kilku miesięcy.
Źródło: Agencja Uzbrojenia
No cóż. Dla monitorowania polskiej granicy z Rosją wystarczy Cesna 150. To będzie gdzieś około 230 kilometrów. Ale jak taki AEWAC wygląda, i ile kosztuje!!
Idiota
Strzał w dziesiątkę
Widać kompletny brak wiedzy u waści